skandalizująca sztuka na rynku w cieszynie

Postanowiłem wrócić do pisania bloga. Oczywiście wolę malować i to sprawia mi najwiekszą frajdę i przyjemność, jednak chciałbym opisać także to wszystko co w ostatnim czasie dzieje się w związku ze  "skandalem" który miał miejsce podczas dni otwartych UŚ na rynku w Cieszynie.
Podczas tej imprezy wystawiłem część swojej instalacji malarskiej na przygotowanym specjalnie straganie.
Od dłuższego czasu malowałem obrazy przedstawiające różne kompozycje malarskie przedstawiające puszki z piwami . Nazbierało się ich dość sporo , więc po uzgodnieniu z prowadzącym projekty twórcze postanowiłem nie mieszać tych prac z wcześniejszymi obrazami przedstawiającymi proszki do prania , soki , cukry etc.  tylko wystawić jako samodzielna kompozycję malarską. Pomysł spotkał się z aprobatą zarówno moich kolegów i koleżanek ze studiów jak też wielu wykładowców, którzy widzieli  te obrazy.
Niestety odmiennego zdania byli funkcjonariusze tak straży miejskiej jak i policji , którzy po wstępnych oględzinach stanowczo zażądali usunięcia  mojej instalacji, ponieważ "istnieje podejrzenie złamania przepisów ustawy o wychowaniu w trzeżwści i przeciwdziałaniu alkoholizmowi" .Funkcjonariusze wspomnieli także że demoralizuję znajdujące   się na rynku dzieci i nieletnia młodzież. Zarówno straż miejska, jak też policja czy też póżniej wydział kryminalny (który przyjechał zrobić zdjęcia obrazów) wykonali swoje zadania niezwykle profesjonalnie i BARDZO SZYBKO. Teraz o mojej sprawie zdecyduje prokurator.