marzenia , marzenia czyli ja chcę oskara z animacji:)

Postanowiłem że zostanę znanym animatorem założę firmę produkującą filmy animowane i w końcu zdobędę Oskara... Mrzonka? Dla niektórych czytających powyższe słowa pewnie tak, lecz ja mocno wierzę że osiągnięcie tego będzie możliwe. Już zrobiłem kilka animacji (dokładnie 2 większe i kilka animowanych prezentacji moich rysunków satyrycznych ) i mam ochotę zrobić więcej , bo robienie tego sprawia mi ogromną satysfakcję i czuję się dzięki temu spełniony:)
Disney zaczynał od szkicowaniu na papierze toaletowym a po latach dorobił się wielkiej wytwórni filmowej.
Najważniejsze to mieć marzenie i konsekwentnie je realizować z pasją i poświęceniem...
Poniżej wklejam kilka animacji :





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz